Muzyczny gość grudnia – Michalina Kaczmarkiewicz

Michalina Kaczmarkiewicz, w pewnych kręgach znana jako Pani Misia, śpiewa przy każdej okazji, a nawet bez niej. Najchętniej smutne piosenki. Dobrze się czuje w lekkim bluesie, folku, piosence aktorskiej i jazzowych standardach. Ale nawet swoich umiłowanych: Joni Mitchell, Elli Fitzgerald, Niny Simon czy Krystyny Prońko nie śpiewa „na kolanach”. Interpretacje Pani Misi często odbiegają od pierwowzorów. Jak sama mówi, głównie z powodu kłopotów z pamięcią. Piosenek słucha tylko raz. A czego nie zapamięta, musi sobie dośpiewać. Z braku posągowego, czarnoskórego pianisty akompaniuje sobie sama. Na gitarze akustycznej.

Pod Mosteczkiem Pani Misia zagra i zaśpiewa piosenki Martyny Jakubowicz.